Colorful Chalks

Feminizm i LGBT w Afryce. Lekcja dla Europy?

Próby “cywilizowania” plemion afrykańskich poprzez narzucanie im zachodnich wartości, praw i norm mogą prowadzić do podobnych konsekwencji jak w przypadku rdzennych Amerykanów, którzy zostali zepchnięci do rezerwatów i zmuszeni do porzucenia swoich tradycji.

Czy bycie opornym na wpajanie europejskich ideologii to brak postępowości?

W Afryce proces ten może spowodować zanik lokalnych kultur i tradycji, które od pokoleń były fundamentem tożsamości tych społeczności. Postęp z założenia jest czymś dobrym, co wzmacnia więzi i pielęgnuje wartości. To jednostka ma się dostosować do ogółu, a nie ogół do jednostki i na tym polega zdrowe społeczeństwo. W tym jest cała kwintesencja tego, dzięki czemu afrykańskie plemiona przetrwały najbardziej destrukcyjne momenty w swojej historii.

Niektóre afrykańskie plemiona powoli stają się zmarginalizowane w wyniku zewnętrznych nacisków i napływu globalnych wartości. Jeśli plemiona nie będą w stanie zachować swojej autonomii kulturowej, grozi im utrata tożsamości i bycia zredukowanymi do swoistych “rezerwatów” lub “gett” na swojej ziemi, gdzie ich tradycje będą traktowane jako relikt przeszłości, a nie aktywne elementy życia społecznego.

1. Ochrona Kulturowej Autonomii

Afryka to kontynent pełen różnorodności, gdzie setki plemion, przez setki lat, kultywują swoje tradycje, żyjąc w zgodzie z naturą i swoimi własnymi prawami. To, co dla nas może wydawać się archaiczne, dla mieszkańców afrykańskich wiosek stanowi kręgosłup ich tożsamości.

W zglobalizowanym świecie, gdzie korporacje oraz ideologie próbują narzucać swoją wizję “postępu”, należy pamiętać, że nie wszystkie kultury potrzebują takich samych środków do rozwoju. Afrykańskie plemiona przetrwały wieki niewolnictwa, kolonializmu i marginalizacji dzięki głębokiej więzi z ich ziemią, duchowością i rodziną.

Podłe i bezczelne jest narzucanie im zewnętrznych wartości, które mogą zniszczyć to, co uczyniło te społeczności tak silnymi przez wieki. Europa ma swoje problemy, które wynikają z nadmiaru regulacji, komplikowania intymności, a także przemycania ideologii w każdy aspekt życia społecznego. Afryka nie potrzebuje tego chaosu. Jej ludzie są zbyt silni, zbyt odporni, aby poddać się tym sztucznie wprowadzanym normom.


2. Szacunek do Gospodarza

Afrykańska gościnność to coś, co wielu turystów z Zachodu przyjmuje jako oczywistość. Jednak każdy, kto wchodzi na ziemię Afryki, powinien zrozumieć jedną prostą zasadę: Jesteś gościem, a gospodarz ustala zasady. Nie podoba ci się? Grzecznie zamknij buzię, spakuj swoje rzeczy i wracaj do siebie. To nie miejsce na krucjaty ideologiczne.

Niestety, wiele osób z Zachodu, w tym organizacje pozarządowe, przychodzi do Afryki z myślą, że ich sposób życia, ich wartości są “lepsze”. To forma nowoczesnego kolonializmu, która tym razem przybiera postać moralnej wyższości.


3. Obrona Tradycji Przed Globalizacją

Globalizacja, z jej szybkim napływem zewnętrznych wpływów, zagrożeniem środowiskowym oraz presją na zmiany, może łatwo zniszczyć to, co tworzy tożsamość afrykańskich plemion. Wielu z nich żyje w zgodzie z prawami natury, nie potrzebując zgody rządu czy papierowych formalności, aby wyrażać swoją intymność. Seksualność w afrykańskich społecznościach jest sferą prywatną, głęboko zakorzenioną w duchowości i tradycji. Próby narzucania zachodnich norm, jak edukacja seksualna związana z ideologią LGBT, są nie tylko zbędne, ale mogą również zaszkodzić naturalnemu porządkowi.


4. Afryka: Lekcja dla Europy

Europa, z jej moralnym zamętem i ciągłym dążeniem do redefinicji wszystkiego — od rodziny po seksualność — mogłaby wiele nauczyć się od Afryki. Islam, katolicyzm, judaizm — te religie, na których opiera się afrykańska kultura, są filarami moralności i wspólnoty rodzinnej. To właśnie te wartości pomogły mieszkańcom Afryki przetrwać okres niewolnictwa, dokładnie tak jak Polakom pomogły one przetrwać drugą wojnę światową.

Afryka nie potrzebuje zewnętrznej edukacji na temat tego, jak być “bardziej nowoczesną”. Ona potrzebuje narzędzi do obrony swojej ziemi, swoich zasobów i kultury przed destrukcyjnymi siłami globalizacji. To, co Europa nazywa postępem, w Afryce często jest jedynie formą nowoczesnej eksploatacji — zarówno ekonomicznej, jak i kulturowej.


5. Afryka a LGBT – Prywatność, która nie wymaga regulacji

Kwestia LGBT stała się gorącym tematem na całym świecie, ale w Afryce seksualność jest sprawą intymną, która pozostaje prywatna. Zachodnie idee, które każą wyrażać seksualność w sposób ostentacyjny, są tu niepotrzebne i niechciane. Afrykańskie społeczności nie potrzebują “papierów” czy rządowych dekretów, by określić, kim są w swojej prywatnej sferze. To, co dla Zachodu staje się kwestią polityczną, dla Afrykańczyków jest wewnętrzną harmonią, którą utrzymują przez pokolenia.

Nikogo tu nie interesuje, że ktoś lub coś, ma swoją prywatną wizję świata, którą chce zarazić innych. Rdzenni mieszkańcy Afryki mają 100% naturalne prawo do zachowania swojej niezależności i autonomii. Nie potrzebują aprobaty rozpadającej się u samych podstaw Europy. Wiele Europejskich państw wyrządziło plemionom wiele krzywd, za co nie przeprosili do dziś. Natomiast dziś, praktykują pod kątem inwestycji turystycznych finansowe niewolnictwo.

Czy zastanawiało Cię kiedyś dlaczego Tanzania nie zamknęła granic podczas pandemii? Co działo się z krainami, które żyły przede wszystkim z przyjmowania turystów? Wystarczyło wtedy, aby to lokalni liderzy zapewnili ciągłość funkcjonowania chociażby hoteli i przyjmowania gości.


6. Korporacje i Eksploatacja

Korporacje, które wchodzą na rynek afrykański, często niszczą lokalne środowisko oraz naruszają prawa lokalnych pracowników.

Śmieci? Przetwarzanie odpadów? To dla nich nieopłacalny temat tabu. Brak tej odpowiedzialności rodzi straszne konsekwencje, których brzmię noszą na swoich barkach mieszkańcy Afryki.

Pracownicy w hotelach i obiektach turystycznych na Zanzibarze i w Tanzanii często otrzymują głodowe wynagrodzenie, a kadra kierownicza pochodzi z zewnątrz, co jeszcze bardziej utrwala nierówności. Lwia część dochodów z hoteli wędruje za granicę do krajów niegdyś odpowiedzialnych za stworzenie niewolnictwa w Afryce.

Turyści przywożą w walizkach śmieci. Podarte ubrania, których sami by nie założyli. Słodycze, które często zawierają pochodne wieprzowiny. Przypomina to trochę karmienie kur ich własnym mięsem. I w mojej opinii, jest po prostu obleśne.

Chcesz pomagać? Dołącz do naszej inicjatywy, przyjedź do nas, wpłać datek, wybierz osobę, której chcesz faktycznie pomóc.

Dlaczego nie dać szansy lokalnym liderom, aby to oni zarządzali swoimi zasobami? Wyszkolenie pracownika nie jest problemem, problemem jest wyszkolenie personelu i utrzymanie go w sidłach finansowego niewolnictwa. No bo jeżeli taki pracownik po kilku latach będzie coraz lepszym menadżerem, to dalej będzie pracować za 250 dolarów miesięcznie? Czy może otworzy sieć swoich hoteli tworząc konkurencję?


7. Niepotrzebna Cywilizacja Na Siłę

Niektóre kraje afrykańskie są często nazywane krajami “trzeciego świata”, co samo w sobie jest określeniem chamskim i poniżającym. Afryka to kontynent z dumną historią i kulturą, której wartość nie może być mierzona przez zachodnie normy. Próby narzucania afrykańskim społecznościom zachodnich rozwiązań prawnych, ideologicznych i moralnych nie prowadzą do niczego dobrego. Zamiast tego mogą przynieść ten sam rezultat, jaki spotkał rdzennych Amerykanów – rezerwaty, marginalizację i utratę tożsamości.


Szacunek do Innych Kultur

Afryka to miejsce, gdzie tradycje przetrwały wieki dzięki silnym więziom rodzinnym, duchowym i społecznym. Próby zmiany tych struktur przez napływ zewnętrznych wartości mogą zaszkodzić tym, co uczyniło afrykańskie plemiona tak silnymi.

Jeżeli jesteśmy “inni”, to jednocześnie szanujmy różnorodność kulturową i dajmy afrykańskim społecznościom decydować o swojej przyszłości, bez narzucania zewnętrznych norm.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *